Recenzja filmu

Nic śmiesznego (1995)
Marek Koterski
Cezary Pazura
Ewa Błaszczyk

Mimo wszystko coś śmiesznego

Po raz pierwszy poznajemy głównego bohatera filmu "Nic śmiesznego", co ciekawe, w kostnicy. Adam Miauczyński (w tej roli Cezary Pazura), to dobrze nam znana postać sfrustrowanego i przegranego
Po raz pierwszy poznajemy głównego bohatera filmu "Nic śmiesznego", co ciekawe, w kostnicy. Adam Miauczyński (w tej roli Cezary Pazura), to dobrze nam znana postać sfrustrowanego i przegranego polski inteligenta z innych filmów Marka Koterskiego. Denat w myślach wspomina swoje życie, jest to  równie efektowny co nierealistyczny zabieg filmowy. Reżyser Marek Koterski używa retrospekcji, aby przedstawić widzowi  udrękę życia bohatera, która z punktu widzenia odbiorcy w pierwszym kontakcie jest zdecydowanie bardziej komiczna a dopiero później nieco tragiczna. 

Film z solidną dawką dobrego humoru zwraca uwagę na ważny problem zakrzywionego w oczach innych ludzi obrazu jednostki. Zdaniem pracowników kostnicy przyglądających się leżącemu przed nimi ciału, człowiek ten musiał wieść jako reżyser wspaniałe i wystawne życie. Możemy postawić tezę, że Marek Koterski chciał rozprawić się ze stereotypami krążącymi wokół jego profesji, udowadniając w humorystyczny sposób, że jej realia nie pokrywają się z naszymi wyobrażeniami. Jak się okazuje wyobrażenie obserwatorów o bohaterze filmowcu w filmie również zdecydowanie odbiega od rzeczywistości. 

Podążając za myślą Miauczyńskiego, obserwujemy przebieg jego kariery drugiego reżysera, a raczej drogę do kolejnych katastrof jakimi kończą się współtworzone przez niego produkcje. Nie dość, że przez całe życie był we wszystkim drugi (drugi syn rodziców oczekujących dziewczynki, drugi w szkole, drugi po swoim przyjacielu Maćku (Maciej Kozłowski) w kolejce do poznania pięknych kobiet, w końcu zawód- drugi reżyser) , to jak na ironię  po śmierci jego ciało jest oznaczone w kostnicy numerem 2. Zgodnie z zależnością raz drugi, zawsze drugi. W końcu próbuje przełamać złą passę i wziąć odpowiedzialność za swoją przyszłość. Postanawia stworzyć swój własny film, jednak próba kończy się fiaskiem.. Znajomy nie zgadza się na natychmiastowe rozpoczęcie zdjęć. Krótka wymiana zdań między nimi, tocząca się w delikatnie mówiąc niesprzyjających okolicznościach przyrody, stała się kultowa i zdecydowanie trzeba ją zobaczyć.  

Równolegle do niepowodzeń na płaszczyźnie zawodowej pojawiają się kłopoty w sferze miłosnej. Bohater zadręcza się swoją nieudolnością w kwestii stworzenia trwałej relacji z kobietą. Jego małżeństwo nie przetrwało, mimo to nadal mieszka z żoną i dziećmi. Kiedy któregoś dnia po kolejnym dniu pełnym niepowodzeń wraca pijany do domu, żona wraz z córką postanawiają go nastraszyć. Związują go i przykrywają głowę serwetą. Adaś jest przekonany, że ginie od ciosu zadanego tasakiem. W rzeczywistości kalosz udający broń czyni scenę wręcz groteskową. Bezpośrednio nikt nie przyczynił się do śmierci bohatera, jednak z powodu silnych emocji umiera ona niespodziewanie dla samego siebie na zawał serca.

Mimo że bohater stwierdza, iż "nie spotkało mnie w życiu nic śmiesznego" podczas seansu z pewnością można się spodziewać niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Jak wiadomo, wszystko zależy od tego, z jakiej perspektywy doświadczamy danej sytuacji. Jeśli jesteśmy jedynie obserwatorami, to nawet najtragiczniejszy w skutkach splot nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności będzie nas bawił. Właśnie dlatego film tak przyjemnie się ogląda, że pokazuje człowieka – pechowca totalnego, być może większego niż my.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones